W tym roku na festiwalu GLOBALTICA wystąpi Perunika Trio. Dziewczyny zaśpiewają w Gdyni już w najbliższą niedzielę, 31.07.2011.
O Perunika Trio na stronie festiwalu GLOBALTICA:
Przepiękne i przejmujące akustyczne harmonie to symbol PERUNIKA TRIO, głęboko zakorzenionego w krajobrazie południowej Bułgarii. Ich tradycyjne i nostalgiczne pieśni przywodzą na myśl dawne czasy, kiedy to wokalne harmonie odgrywały ogromną rolę w codziennym życiu Bałkanów. Świat zachwycił się tym brzmieniem za sprawą legendarnego już Tria Bulgarka, którego utwór powędrował w kosmos na pokładzie sondy Voyager. Zachwyciła się też tą muzyką Kate Bush, zapraszając artystki do nagrania płyty „The Sensual World”, a jeden z bułgarskich chórów - Le Mystere des Voix Bulgares do dzisiaj zachwyca na całym świecie zapełniając największe i najznamienitsze sale koncertowe. Perunika Trio – zespół założony w 2005 roku przez młodą wokalistkę - Eugenię Georgievą podąża ścieżką wytyczoną właśnie przez wspomnianych już twórców. Jest to jednak nowe pokolenie, które poprzez swoją działalność kultywuje tradycje coraz częściej zapominane przez swoich rówieśników. Dziewczęta nadają tradycyjnej muzyce nowoczesne formy, tchną w nią świeżą energię i pokazują, że tradycja długo może pozostać żywa wśród ludów Bułgarii. Wspólnie z Eugenią zespół tworzą: Jasmina Stosic i Desislava Todorova. Krytycy określają trio jako „anielskie głosy trzech dziewcząt śpiewających w doskonałej harmonii”. Są jak chór, w którym każdą z trzech partii odgrywa jeden głos – pełen siły, wdzięku i perfekcyjnie nastrojony. Grupa wielokrotnie zdobywała najwyższe nagrody na festiwalach a’capella w Anglii, Walii czy w Niemczech. Eugenia Georgieva dodatkowo współpracuje także z wieloma cenionymi artystami na świecie – ostatnio udzielała się gościnnie w nagraniach grupy Transglobal Underground, a regularnie występuje z Max Pashm Band. Koncerty Perunika Trio to nie tylko przepiękna muzyka, ale także słowo – Eugenia pomiędzy utworami żywo opowiada na temat bułgarskich tradycji przekazując słuchaczom pełny obraz świata, w którym wyrosła.
Nad tymi pytaniami zastanawialiśmy się przez pierwszy miesiąc studiowania filologii bułgarskiej na Uniwersytecie Jagiellońskim. Każde z nas miało inny, niebanalny powód żeby znaleźć się na tym kierunku, oczywiście poza czystą chęcią studiowania bułgarystyki...
Po pierwszych lekturach odnaleźliśmy w Bułgarach i Polakach wspólne cechy. Za sprawą jednego klozetu (http://czytelnia.onet.pl/0,39419,0,1,nowosci.html) zrozumieliśmy, że rzeczy, sprawy i miejsca wydawać, by się mogło banalne mają wpływ na nasze życie, a Mucha to magiczne stworzenie...
Nasza grupowa poczta szybko zapełniła się linkami dotyczącymi Bułgarii i doszliśmy do wniosku i coraz bardziej utwierdzamy się w tym przekonaniu, że Bułgaria jest niesamowitym miejscem, które swoją działalnością postaramy się poznać i przybliżać na tym blogu