sobota, 20 lutego 2010

Angel Wagenstein w radiowej Trójce

http://www.book.store.bg/c/p-p/m-469/id-12819/petoknizhie-isaakovo-anzhel-vagenshtajn.html

W środę 17 lutego w Klubie Trójki gościem Dariusza Bugalskiego był Angel Wagenstein. Po rozmowie z pisarzem i scenarzystą wywiadu udzieliła również tłumaczka książki Kamelia Minczewa-Gospodarek. Wszystkich sympatyków bułgarskiego pisarza zachęcamy do wysłuchania audycji, która jest dostępna na stronie Trójki  http://www.polskieradio.pl/trojka/klub/artykul137428.html


AM

wtorek, 16 lutego 2010

Brak Ci Słów? Zajrzyj Tu!

Kolejny słownik w naszym dziale porusza bardzo ciekawy temat a mianowicie etymologię nazw przypraw. Autorką pracy jest mgr Joanna Synowska (Baranik). W pierwszej części praca zawiera informacje o historii przypraw i pochodzeniu ich nazw, specjalny rozdział autorka poświęciła przyprawom kuchni bułgarskiej. W dalszej części zamieszczony jest mały słownik przypraw i słowniczek synonimów.

Słownik dostępny pod linkiem
http://www.box.net/shared/qkj06ng765

Zapraszamy do zapoznania się ze słownikiem!

AM



sobota, 13 lutego 2010

Bułgaria w TVS Silesia

Jutro czyli 14 lutego o godzinie 11.45 na kanale TVS Silesia zostanie nadany kolejny odcinek programu Turyści, a w nim reportaż dotyczący Bułgarii. Ekipa telewizyjna zawita do miejscowości Bansko w południowo-zachodniej części kraju. W programie zobaczycie m.in. XVIII-wieczny skansen oraz nowoczesny kompleks narciarski.

Zapraszamy do oglądania !

Program można również zobaczyć na stronie:
http://www.tvs.pl/tv/video,tvs_turysci,5793.html


PK

środa, 10 lutego 2010

O spotkaniu z Angelem Wagensteinem



20 stycznia w Piwnicy Pod Baranami odbyło się spotkanie z Angelem Wagensteinem, bułgarskim scenarzystą i pisarzem. Tematem spotkania była powieść - „Pięcioksiąg Izaaka”, należąca, razem z „Daleko od Toledo” i „Żegnaj Szanghaj”, do trylogii jego autorstwa. Spotkanie prowadził Jan Strzałka, rolę tłumacza przejęła Jordanka Georgiewa-Okoń

Powieść opowiada o przewrotnych losach dwóch Żydów- krawca i rabina. Główny bohater, Izaak Jakub Blumendfeld, przeżył dwie wojny światowe, trafił do 3 obozów koncentracyjnych i niejednokrotnie zmieniał obywatelstwo. Jego losy ukazują tragizm egzystencji w początkach XX wieku, o których narrator opowiada z ironią, dystansem i humorem. Całość okraszona jest typowo żydowskim poczuciem humoru, który pomaga oswoić się z tragicznym położeniem.

Pierwsza część wieczoru dotyczyła nie tylko samej powieści, ale również barwnego życia Angela Wagensteina i jego twórczości. Urodzony w Bułgarii w dzieciństwie wyjechał do Francji, ale powrócił do ojczyzny jeszcze przed rozpoczęciem liceum. Był członkiem organizacji antyfaszystowskiej za co w 1944 skazano go na karę śmierci. Wybawiło go wejście armii radzieckiej. Okres pobytu w więzieniu i oczekiwanie na śmierć wspomina jako najgorszy w swoim życiu. Po wojnie skończył studia filmowe w Moskwie.

W swoim dorobku ma filmy fabularne, dokumentalne i animowane. Jego film „Starne” w reżyserii Konrada Wolfa otrzymał nagrodę specjalną jury na festiwalu w Cannes. Części wspomnianej trylogii szybko stały się bestsellerami i został przetłumaczone na język niemiecki, hebrajski, francuski, włoski, czeski, hiszpański i polski.

Po pytaniach i odpowiedziach przyszła pora na luźniejszą część wieczoru, czyli anegdoty żydowskie, które często pojawiają się w „Pięcioksiągu Izaaka”. Pan Wagenstein oraz Pan Strzałka przeczytali wybrane przez siebie fragmenty powieści, które wzbudziły salwę śmiechu wśród uczestników spotkania. Wieczór przebiegł w bardzo miłej atmosferze i myślę, że każdy kto w nim uczestniczył sięgnie do twórczości Angela Wagensteina.

OP

wtorek, 9 lutego 2010

Miro jedzie do Norwegii!

Tegoroczna Eurowizja 2010 odbędzie się w Oslo. Bułgarzy wybrali swojego reprezentanta już w październiku ubiegłego roku. Na norweskiej scenie pojawi się m.in Miroslav Kostandinov znany szerszej publice pod pseudonimem Мiro. 34 letni artysta jest autorem takich hitów jak "GUBJA KONTROL KOGATO" czy "AVGUST E SEPTEMVRI". W latach 2002 – 2007 razem ze swoją partnerką życiową Galią tworzył duet KariZma. Grupa rozpadła się i Miro postanowił kontynuować karierę na własną rękę. Obecnie jest jednym z najbardziej popularnych artystów bułgarskiej sceny muzycznej.


Jeśli ktoś ma ochotę poznać twórczość tegorocznego reprezentanta Bułgarii na Eurowizji to zachęcam do posłuchania jego muzyki i oglądnięcia teledysków. Linki poniżej:

Strona Miro: www.omirotvoren.info

http://www.youtube.com/watch?v=XigY8sMWyCM

http://www.youtube.com/watch?v=kGLZHZpOPBo&feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=iAaNXfdMQH4

http://www.youtube.com/watch?v=v7RoI3DHkxA



GS

wtorek, 2 lutego 2010

Wieczór artystyczny


Kurs w Piwnicznej nie mógłby się obyć bez prezentacji naszych zdolności aktorskich. W niedzielny wieczór każda z grup zaprezentowała własną interpretację pieśni ludowych swojej filologicznej ojczyzny. Na deskach sceny „Jadalnia” było dużo tańca, śpiewu i oczywiście humoru.

Po męczących wysiłkach aktorskich przyszedł czas na nie mniej atrakcyjną część wieczoru, czyli uroczystą kolację, o czym pisała już Paulina. Na stole pojawiły się potrawy bułgarskie, chorwackie i serbskie. Każdy mógł spróbować tradycyjnej kuchni Słowian południowych. Oczywiście nie zabrakło także wina i kultowej rakii.

OP


Muzyka i taniec


Podczas naszego pobytu w Piwnicznej, każdego dnia towarzyszyła nam muzyka i taniec. Dzięki  Pani  dr Bonovej nauczyliśmy się tańczyć pravo horo (право хоро) – czyli podstawowy bułgarski taniec ludowy, a także jego odmiany. Na pierwszy rzut oka taniec wydaje  się bardzo łatwy, wręcz banalny – ale już w pierwszych próbach potrzeba nie lada koncentracji i wyczucia rytmu. Tańcząc tworzy się otwarty półkrąg. Wszystko to wykonuje się do charakterystycznych dźwięków ludowych. Nam najlepiej tańczyło się do utworu „Nikola, levent Nikola” (“Никола, левент Никола”), który prezentowaliśmy na naszym ostatnim  niedzielnym wieczorze. Poznaliśmy wiele magicznych utworów m.in. „Nazad mome Kalino”(Назад моме Калино), „Katerino mome”(Катерино моме), „Makedonsko devojche”(Македонско девоиче), jednak najbardziej spodobała nam się piosenka współczesnej piosenkarki Niny Nikoliny pt. „Ti”. Z pomocą Pani dr Magdy Pytlak szybko przetłumaczyliśmy cały tekst i jeszcze szybciej go zapamiętaliśmy. Utwór ma bardzo intrygujący klimat i przepiękne słowa (jak się później dowiedzieliśmy, dedykowane są dla wybranki Niny Nikoliny). Zapraszamy do zapoznania się z wyżej wymienionymi piosenkami.

PS



Kulinaria


Czyli coś dla brzucha! Jeden wieczór został przeznaczony na wspólne gotowanie, a co za tym idzie - również wspólne biesiadowanie. Grupa bułgarska - czyli my :) przygotowała sałatkę śnieżankę (przepis tutaj http://www.bulgaricus.com/salatki/mleczna-salatka.html) i banicę (przepis - wariację dostosową do polskich warunków i opracowaną przez Martóla znajdziecie poniżej). Do tego wieczorem raczyliśmy się... rakiją. Trunkiem własnej roboty poczęstowała nas dr Wanda Minczewa.

Podczas gotowania piliśmy również pyszną kawę i herbatę oraz pałaszowaliśmy łokum - bułgarskie słodycze.

Przepis na banicę 

Składniki:

-ciasto francuskie  (jeżeli ma to być duża banica, to 3 paczki raczej wystarczą)

-ser feta

-twaróg

-2 jajka

-mały jogurt naturalny

-soda oczyszczona

-szpinak

-sól, przyprawy, ziółka wg uznania

Jogurt wymieszać z łyżeczką sody, aby nabrał pulchności. Jajka rozkłócić widelcem, a następnie połączyć z jogurtem. Ciasto francuskie jest przeważnie trochę za grube, więc trzeba je rozwałkować na cienkie płaty. Następnie wyłożyć cienkie płaty ciasta na blasze, muszą być pofałdowane. Skropić trochę  jajkiem z jogurtem, dodać sery i szpinak. Powtarzać te czynności aż zabraknie składników.

Warto dodać, że "prawdziwa" banica jest przyrządzana ze specjalnego ciasta bez dodatku masła Myślę jednak, że i ta będzie Wam smakować. Zdjęcie oryginalnego ciasta znajdziecie w naszej galerii.

PK





Piwniczna


Nadszedł czas na wspomnienia z Piwnicznej. Mimo że wyjazd już dawno za nami, dopiero teraz znaleźliśmy czas żeby spisać nasze wrażenia. Odetchnęliśmy z ulgą po egzaminie z praktycznej nauki języka i zabieramy się za zaległości blogowe.

W dniach 2-8 grudnia 2009 braliśmy udział w praktykach językowych, które odbyły się w jakże malowniczej miejscowości Piwniczna. Wyjazd był naprawdę udany, pozwolił nam się w pełni zintegrować (w wydarzeniu uczestniczyły również grupa serbska i chorwacka), a także lepiej poznać język i kulturę Bułgarii.

Wyjazd do Piwnicznej jest już tradycją w naszym instytucie. Początkowo na praktyki jeździli bułgaryści z całej Polski, z czasem zmienił się charatker spotkań - teraz w kursie uczestniczą pierwszaki z wszystkich specjalności filologii słowiańskiej UJ.

Zapraszamy do lektury naszych wspomnień i obejrzenia zdjęć.

AM PK MK