wtorek, 18 stycznia 2011

Nasza Wigilia

swiatecznie.pl

W tym roku postanowiliśmy stworzyć nową (bułgarystyczno- slawistyczną) tradycję.

16. 12. 2010 zorganizowaliśmy pierwszą, wspólną, prapremierową wigilię. Najogólniej rzecz biorąc, nasze spotkanie było połączeniem bułgarskich i polskich tradycji świątecznych.

Z inicjatywą jego zorganizowania wyszła pani doktor – Stanka Bonova Doyichnova, a naszym zadaniem było wcielenie tego pomysłu w życie.

Mimo pewnych drobnych kłopotów z salą, wszystko przebiegło pomyślnie i w bardzo miłej atmosferze. Oczywiście jak to na wigilii nie mogło zabraknąć poczęstunku . W tej kwestii prym wiodły wszelkiego rodzaju ciasteczka, ale można było także spróbować domowej roboty muffinek, sałatki, czy faszerowanych jajek.

Jednak najważniejsze miejsce na naszym „wigilijnym” stole zajęły dwie tradycyjne bułgarskie potrawy: syrmi (rodzaj małych gołąbków, zawijanych w liście winogron) oraz banica ( w 3 wersjach) przygotowana przez naszą lektorkę, oraz przez panią doktor Wandę Stępniak-Minczewę. Banica, nie dość że była przepyszna, to zawierała w sobie tzw. „kysmeti”, czyli małe przedmioty, mające symbolizować jakiś aspekt życia, w którym będzie się wiodło, temu, kto nań trafi :-).

W ramach wigilii zorganizowaliśmy również loterię fantową, z której pieniądze przeznaczyliśmy na karmę dla zwierząt mieszkających w schronisku.

Oczywiście nie zabrakło kolęd (głównie z odtwarzacza, gdyż próby odśpiewania „Cichej Nocy” w wielu językach nie powiodły się), śmiechu i rozmów o wszystkim i o niczym :-).

Miłym aspektem tej „kolacji” był fakt, że każdy brał czynny udział w jej przygotowaniu. A kiedy wszystko było już gotowe, mogliśmy tylko razem usiąść i wspólnie cieszyć się bożonarodzeniowym nastrojem, jaki udało się nam stworzyć, mimo, że ta prapremiera miała miejsce tydzień przed właściwymi świętami. Mamy nadzieję, że powtórka czeka nas już w grudniu 2011!


Niestety nasz nadworny grupowy fotograf musiał wyjść na początku spotkania i nie mamy żadnych zdjęć ze wspólnej kolacji. Stąd prośba do wszystkich, którzy z nami biesiadowali i przy okazji robili zdjęcia, jeżeli możecie to prześlijcie na nasz adres bulgarysci@gmail.com kilka ujęć żebyśmy mogli nimi ozdobić bloga. Z góry dziękujemy!


Małgosia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz